Bezglutenowe racuchy z dodatkiem tahini :-)
Zmykamy szczęśliwie na urlop kochani! Postaram się nadać co nie co z południa w temacie zdrowej kuchni i motywacji sportowej ;-) A sport będzie grany codziennie! :D Nie ma nic piękniejszego jak poranny jogging po plaży i trening we dwoje bez pośpiechu i myslenia o pracy :) :D Tymczasem podsyłam Wam cudowne racuchy śniadaniowe z pastą tahini w wersji
niskoglikemicznej, beznabiałowej, bezglutenowej i bezcukrowej :-) Uciekam na samolot! Całusyyy :-*
Składniki:
1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki kokosowej
1/2 szklanki mąki gryczanej
1/2 szklanki mąki kokosowej
1 łyżeczka proszku do pieczenia (najlepiej z kamienia
winnego)
2 łyżki ksylitolu
albo 3 łyżki erytrolu
pół szklanki jogurtu roślinnego (u mnie z migdałów)
1 szklanka mleka (u mnie konopne lub kokosowe chude)
2 jajka od szczęśliwych kurek
2 łyżki tahini (pasty sezamowej)
1 łyżka soku pomarańczowego (na słodko), chociaż ja lubię kwaskowate i dodaję z cytryny lub grapefruita :-)
niewielka ilość oleju kokosowego do smażenia
Wymieszać suche składniki, w oddzielnej misce wymieszać
mokre. Dodać mokre do suchych i dokładnie zmiksować na gładką masę. Nabierać
jedną łyżkę masy i smażyć na niewielkiej ilości oleju kokosowego J
Oprószyć ksylitolem pudrem lub podać z owocami, orzechami polane
syropem klonowym J
Smacznego J
Takim racuchom się nie odmawia! :)
OdpowiedzUsuńOjj zdecydowanie nie! :-) :D
OdpowiedzUsuń